środa, 4 lipca 2012

Post Agaty

.... tak bardzo plakalam czytając dzisiejszy post Agaty, przed oczyma mam ja jak lulala Sandrusie cała noc ,jak Sandrusia strasznie wolała o pomoc, mamusiu kocham cię . Widzę Agate siedząca na łóżku trzymająca Sandrusie .... lezalam obok lozka Sandrusi płaczac z bezsilności ze ta kruszynka tak bardzo musi cierpieć . Czułam ze nie jest obrze już na samym początku kiedy lekarz mówił ze to brzuszek musi ja boleć....zapalone było światło stałam Kolo łóżka , widziałam dziewczynkę , która bardzo cierpi , której ból sie nasila z każda kolejna chwila, dziewczynkę która mimo tego wszystkiego cały czas mówiła mamusiu kocham cię , polulaj mnie... Mamusiu, mamusiu.... tak jakby albo nie słyszała , albo nie widziała swojej mamy która trzymała ja na rękach , tylko lulanie i przytulanie pomagalo .... w jej organizmie działo sie coś czego lekarze nie potrafili wytłumaczyć , wydaje mi sie ze Agata czuła co sie dzieje i pomogła wtedy Sandrusi najlepiej jak tylko mogła .... Nad ranem Sandrusia trochę sie uspokoiła obie poszły spać po tej ciężkiej nocy. Nie długo jednak spaly obudziła nas Sandrusia prezaca sie na łóżku .... Pobieglam do Dyzurki lekarskiej po lekarza ... była Niesyto na dyżurze powiedziała zimnym , a nawet obojetnym głosem " zaraz przyjdę , jej mama wiedziała ze nie obiecywalismy ze będzie dobrze" .... Wredna suka , mimo iż uważam ze nie jest złym lekarzem nie powinna mieć kontaktu z rodzicami nie chce i nie potrafi z nimi rozmawiać , nie wypełnia na czas dokumentów i wogole - szkoda słów . Pielęgniarki przygotowały izolatke i przenieśli Sandrusie do izolatki. Nigdy nie zapomnę tej nocy a głos Sandrusi z tego dnia i z dnia wcześniejszego będzie mi towarzyszył już zawsze , choćby dlatego ze przy nich wtedy byłam ... choć tak naprawdę powodów jest znacznie wiecej.

5 komentarzy:

  1. straszne straszne co piszesz... przez co przeszla Sandrusia, Agata, przez co Ty przechodzisz :(...nie miesci sie w głowie ...

    Agata zamiesciła tez filmik z Sandrusią, nie mam odwagi go obejrzec :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wczoraj pierwszy filmik zaczynałam i wyłanczałam chyba z piętnaście razy....na jednym i drugim, płakałam i to bardzo ta muzyka ...zdjęcia ...napisy...te uśmiechnięte buźki

      Usuń
  2. wiec to chyba dobrze ze tych filmów nie można obejrzeć w Niemczech.. Myślę ze trzeba być bardzo silnym żeby je obejrzeć :((

    OdpowiedzUsuń
  3. normalnie wierzyć się nie chce, ile to dzieciątko musiało przejść, ile cierpienia musiało poznać w tak młodym wieku Brak słów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana - kiedy to wszystko czytamy uświadamiamy sobie przez jakie piekło przechodzą niektórzy ludzie i DLACZEGO ?
    Nasze problemy stają się momentalnie błahe bo cóz znaczą w obliczu "Waszych" tragedii...
    Dla mnie jesteście wszystkie Mamami przez duże M. Chylę czoło, ogromny szacunek... Trzymaj się i tysiące buziaków dla Natusi i Hubcia:)

    OdpowiedzUsuń