wtorek, 25 grudnia 2012

Te święta ......

... Wigilia- chciałabym beztrosko zasiąść do stołu i śpiewać kolendy , cieszyć sie z prezentów ....te święta są jednak inne , zupełnie inne i szczerze nie wiem ile czasu będzie musiało upłynąć by było jak kiedyś i czy wogole tak jak kiedyś znowu będzie ... Jedyne co mogło by przywrocic blask świat to obraz mnie za kilkanaście lat przy stole cała rodzina z dziećmi i wnukami:)..... W te święta łącze sie w bólu z Agata, każdy dzień w moim życiu odkad je znam to dzień w którym mi towarzysza... Nie ma dnia bez łez , zyczylam Agacie aby Sandrusia w wigilię ,w kazda wigilię była dla nas ta pierwsza gwiazdka najjasniej swiecaca.... Wiem ze bardzo cierpi i nawet nie mowie ze wiem co czuje , nie chce tego wiedziec , bo rozumie to tylko ten kto przezyl strate dziecka .....Sandrusiu tak bardzo cię brakuje i choć jestem obca ci osoba myśle o Tobie i Twojej mamusi każdego dnia , to moje najsmutniejsze święta w życiu ....

środa, 19 grudnia 2012

Sebastian Dziwisz [*]

Napisałam wczoraj posta , wystarczyłoby tylko go przeczytać poprawić błędy , bo pisany na szybko na telefonie w tramwaju.... a jednak po wczorajszej wizycie Natalki w szpitalu na wizycie kontrolnej , to wszystko co chciałam napisać , opublikować , to nic z tym o czym sie dowiedziałam ... Sebastiana juz z nami nie ma , wspaniały chłopiec , mlody mężczyzna bo ur 30 września 1996 r zmarł( nie znam dokładnej daty ), Ania wróciła z nawrotem inne dzieci których imion teraz nie pamietam tez nie najlepiej.... to wszystko jest przerażające . ... atmosfery świat nie czuje wogole i choć zmuszona jestem swój wyjazd trochę przesunąć i swieta spędzić w Polsce wartości dla mnie nie maja zadnej ... Sebastianie Kochany spoczywaj w spokoju .... [*]